Moi rodzice najwyraźniej nie są zadowoleni z tego, że podjąłem pracę jako asystent handlowy Pruszków i zająłem się obsługą klienta i sprzedażą usług. W umysłach wielu współczesnych Polaków nadal rządzi przekonanie, że asystenci handlowi i inni doradcy klienta to ludzie pracujący w celu utrudnienia nam życia, zadawania mnóstwa niepotrzebnych pytań czy namawiania nas do zrobienia takiego lub innego zakupu. Fakt – praca asystenta związana jest ze sprzedażą, jednak pamiętajmy, że sprzedawca nie ma żadnej możliwości przymuszenia nas do czegokolwiek i ostateczną decyzję i tak podjąć musimy my. Jeśli sprzedawcy uda się nakłonić nas na coś, czego nie chcieliśmy, jest to tylko i wyłącznie nasza zasługa (albo wina – jak kto woli).
Po paru miesiącach pracy w zawodzie asystenta handlowego zauważam, że to zajęcie kryje w sobie bardzo dużo dobrego i można w nim zarobić więcej niż w innych zawodach, co mi akurat bardzo odpowiada. Rozmawiając z klientami jestem kulturalny i nigdy nie robię nic na siłę, a tym bardziej nie zmuszam ich do skorzystania z mojej oferty. Moim zadaniem jest upewnienie się, że klient doskonale wie na co się decyduje i jakie będą tego konsekwencje. Jeśli uda mi się to zrealizować, to ja ze swojej strony nie mam sobie nic do zarzucenia. Nikogo nie okłamałem, nikomu na złość nie zrobiłem i tak dalej.
Lubię swoją pracę i na pewno nie mam zamiaru rezygnować z niej tylko dlatego, że tak chcą moi rodzice. Oni mieli swój czas na podejmowanie swoich decyzji i popełnianie swoich błędów. Teraz jest mój czas!
Dodaj komentarz